myslalam o napisaniu do ciebie w twoje urodziny, ale ty nie napisalas w moje, wiec stwierdzilam ze nie warto. nie chcialam zeby to sie tak skonczylo, ale myslalam ze mimo braku kontaktu, dalej bedziemy o sobie cieplo myslec; potem mnie unfollowowalas, co troche zbilo mnie z tropu, nie zrobilam nic zlego, nie bylo zadnej klotni, wiec myslalam ze pozostaniemy w przyjaznych stosunkach. po prostu rozeszlysmy sie w rozne strony, co nie zmienia faktu ze ogromna czesc mnie sklada sie z ciebie- naprawde bylas moim ksiezycem, i moja pierwsza miloscia. chcialabym zebys mimo wszystko o tym pamietala, bo chce wierzyc ze nie tylko w mojej glowie tak to wygladalo. mam nadzieje ze wszystko u ciebie okej, ze jestes szczesliwa.
ciom,
fos